Leniwe robię od zawsze wg przepisu babci Wali.
Zaczynam od wlania wody do sporego garnka i włączenia gazu. Zagotowanie wody trwa dłużej niż przygotowanie ciasta na leniwe ;)
Zaczynam od wlania wody do sporego garnka i włączenia gazu. Zagotowanie wody trwa dłużej niż przygotowanie ciasta na leniwe ;)
Ciasto:
- na każde 250 g twarogu:
- 1 jajko
- 1 kopiasta łyżka mąki pszennej
- 1 kopiasta łyżka mąki ziemniaczanej
Ja robię zwykle z 0,5 kg sera, więc wszystkiego daję x2.
Składniki mieszam w misce ręką dosłownie kilka sekund. Następnie z powstałej masy formuję 2 wałeczki, które spłaszczam ręką i kroję po skosie. Wrzucam na gotującą się wodę, delikatnie mieszam, żeby nie przykleiły się do dna. Jak tylko wypłyną na powierzchnię można wyciągać. W międzyczasie na patelni smaży się bułka tarta, albo roztapia samo masełko.
Na talerzyku leniwe posypać jeszcze cukrem, pycha!!!!
U babci Jasi natomiast leniwe lubkopytka jadłam z musem jabłkowym- mmmm smak dzieciństwa!
Składniki mieszam w misce ręką dosłownie kilka sekund. Następnie z powstałej masy formuję 2 wałeczki, które spłaszczam ręką i kroję po skosie. Wrzucam na gotującą się wodę, delikatnie mieszam, żeby nie przykleiły się do dna. Jak tylko wypłyną na powierzchnię można wyciągać. W międzyczasie na patelni smaży się bułka tarta, albo roztapia samo masełko.
Na talerzyku leniwe posypać jeszcze cukrem, pycha!!!!
U babci Jasi natomiast leniwe lubkopytka jadłam z musem jabłkowym- mmmm smak dzieciństwa!
Asia, ja leniwe z dzieciństwa pamiętam z cukrem i masłem, a do tego kapka śmietanki....mniam....uwielbiam:)i fakt- najlepsze leniwe robią babcie:)niech żyją nam 100lat:)
OdpowiedzUsuńoszzzz ale bym zjadla leniwe:D
OdpowiedzUsuńO ja pierdziu! Pychotka, serio! Koniecznie muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuń